tiger

tiger

tiger

tiger
slider arrow
slider arrow
Opublikowano: 28 sierpnia, 2017 Na Kałużówce oddano cześć „tytanom ducha”

Na polanie Kałużówka, w miejscu historycznej bitwy II Zgrupowania Armii Krajowej Obwodu Dębica, 26 i 27 sierpnia 2017 roku odbyły się uroczystości z okazji 73. rocznicy bitwy i operacji „Burza”. Centralnym punktem obchodów była msza święta, której przewodniczył ks. ppor. Edward Nylec oraz ceremoniał patriotyczno-wojskowy z udziałem 16. Batalionu Saperów z Niska. Na wniosek Zarządu Okręgu Tarnów ŚZŻAK, decyzją szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, 18 osób zostało odznaczonych Medalami Pro Patria.

 

Tegoroczne wydarzenia rocznicowe wypełnił bogaty program imprez towarzyszących, na które złożyły się: rajd pieszy Szlakiem Partyzanckim, spotkanie pokoleń z udziałem weteranów AK, bieg Szlakiem Partyzanckim oraz nadanie imienia Adama Lazarowicza dla klubu Honorowych Dawców Krwi „Rodacy Rodakom”.

 

Wspomnienia przy partyzanckim ognisku
W sobotni wieczór na polanie Kałużówka, ponad 120 osób, w tym liczna grupa żołnierzy 33. Batalionu Piechoty Lekkiej z Dębicy, wsłuchiwała się w gawędę i wspomnienia weteranów AK: Zbigniewa Lazarowicza „Bratka”, Jerzego Krusensterna „Toma” i Danuty Iwan „Pszczółki”.

Syn podpułkownika Adama Lazarowicza wspominał m.in. przebieg bitwy:

W pewnym momencie, stojąc na pierwszej linii, zobaczyłem oficera niemieckiego stojącego w czapce. Krzyknąłem do ojca, że tam za drzewem stoi oficer. Złożyłem się i strzeliłem. On zrobił „młynka”. Nie wiem czy ukrywał się przed kulą, czy go trafiłem. Okazało się, że to był dowódca całego batalionu, który nas atakował. Później Niemcy zarządzili wycofywanie. Jak się dowiedziałem od miejscowej ludności, ten dowódca zmarł na wozie. Cała bitwa trwała 15 godzin. Tyle z nimi walczyliśmy. Przez historyków nasza bitwa uznawana jest za największą bitwę partyzancką na Podkarpaciu. 

Danuta Iwan z d. Lazarowicz opowiedziała zebranym o swojej działalności w AK. Przysięgę wojskową złożyła na ręce swojego ojca Adama oraz Ludwika Marszałka „Zbroi” mając 15 lat. W swojej działalności konspiracyjnej wykonywała różne prace dla podziemnej armii:

Najpierw byłam gońcem, później łączniczką, a następnie sanitariuszką. Mając 15 lat niczego nie bałam, całkiem mi się to podobało – wspomina z radością. W konspiracji uczęszczała również na tajne komplety. Liceum robiłam już w tym czasie, kiedy UB poszukiwało naszej rodziny. Ukrywałam się pod nazwiskiem Anna Wolańska, ale szkołę skończyłam na swoje nazwisko: Lazarowicz.

O bohaterskiej postawie kobiet opowiadał także Jerzy Krusenstern „Tom”, który wspomniał dzielne siostry bliźniaczki: Barbarę i Krystynę Łopuską, które w czasie oblężenia Kałużówki pobiegły po koce dla rannych żołnierzy. „Tom” wspominał także bohaterską postawę Andrzeja Jabłonowskiego, który niosąc na plecach rannego Tadeusza Ciszka „Jahurę” został śmiertelnie raniony podczas przeskakiwania przez drogę.

Weterani odnieśli się także do bieżących problemów społecznych i historycznych, m.in. do prac poszukiwawczych na warszawskiej „Łączce” oraz do przyjętej przez Sejm RP ustawy dekomunizacyjnej nakazującej usuwanie sowieckich pomników oraz zmiany nazw komunistycznych ulic. Syn podpułkownika „Klamry”, Zbigniew Lazarowicz, uważa że zmiana nazw ulic i wyburzenie pomników jest koniecznością.

To jest najwyższa pora, żeby usunąć pomniki ludzi którzy nas gnębili w imieniu obcego mocarstwa. Ja też byłem zatrzymany przez Polaków. Mówi się, że Polska jest dla wszystkich Polaków. Tak, ale dla tych, którzy tę Polskę szanują i czczą, a nie dla tych, którzy byli oprawcami. Te pomniki, które każą nam czcić tych zbrodniarzy pozbawiających nas niepodległości trzeba zlikwidować.

 

Spotkanie pokoleń na Kałużówce

 

Wiara, rodzina i Ojczyzna

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem cywilnych ofiar walk frontowych oraz poległych w czasie akcji „Burza” żołnierzy AK. Wiązankę złożyła m.in. rodzina Lazarowiczów oraz żołnierze Armii Krajowej z ŚZŻAK Środowiska 5. Pułku Strzelców Konnych AK w Dębicy.

O godzinie 10 na polanie Kałużówka odprawiona została msza święta, której przewodniczył ks. ppor. Edward Nylec, pochodzący z Gumnisk emerytowany proboszcz parafii w Tymbarku.

W homilii ks. Nylec zwrócił uwagę na trzy wartości: wartość wiary, wartość rodziny i wartość Ojczyzny. Przytoczył także fragmenty grypsów pisanych przez Łukasza Cieplińskiego z więziennej celi:

To jest coś więcej niż słowo … to jest świadectwo! Tak! Oni byli nie tylko doskonałymi mistrzami oręża ale przede wszystkim byli i są „tytanami ducha!” – potentatami ducha! W Bogu bronili wartości największych – bezcennych dla Polaka: wiary, rodziny i Ojczyzny! – powiedział kaznodzieja.

Po Eucharystii i odegraniu hymnu państwowego, decyzją szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wręczone zostały medale „Pro Patria”. Na wniosek Zarządu Okręgu Tarnów ŚZŻAK medalami zostali wyróżnieni: ADAMEK Paweł, BOREK JAN, CEBULA Mateusz, CHĘCIEK Piotr, CZAPLA Tomasz, ĆWIK Bronisław, GOŁĘBIOWSKA Ewa, IWASIECZKO Wojciech, KWIATEK Andrzej, LIS Andrzej, LIS Artur, PAJURA Ryszard, PAWLUS Wiesława, PĘKALA Ryszard, REGUŁA Andrzej, SZEWCZYK Mariusz, ŚWIERK Stanisław, WARZECHA Jan.
Odznaczenia wręczył płk Mirosław Demediuk, naczelnik Wydziału Odznaczeń i Awansów Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, w towarzystwie przedstawicieli wnioskodawców: kpt. Izabeli Podhalańskiej i Macieja Małozięcia.

Po ceremonii wręczenia odznaczeń okolicznościowe wystąpienie, w imieniu weteranów Armii Krajowej, wygłosił Zbigniew Lazarowicz, syn głównodowodzącego na Kałużówce, Adama Lazarowicza „Klamry”.

Część oficjalną zakończył Apel Pamięci, po którym kompania honorowa oddała salwę honorową, a obecne na uroczystości delegacje złożyły wieńce i wiązanki kwiatów.

Ostatnim punktem był piknik historyczny, podczas którego wręczano m.in. „odznaki uczestnika uroczystości”.

 

Organizatorami obchodów 73. rocznicy bitwy na Kałużówce byli:
Światowy Związek Żołnierzy AK Środowisko 5. Pułku Strzelców Konnych AK w Dębicy,
Parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Gumniskach,
Lasy Państwowe Nadleśnictwo Dębica,
Zespół Szkół w Gumniskach im. Majora Adama Lazarowicza,
Powiat Dębicki, Miasto Dębica, Gmina Pilzno i Gmina Dębica.

Patronat honorowy nad uroczystościami objął Jan Józef Kasprzyk p.o. szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, jako inicjator i koordynator obchodów rocznicy akcji „Burza”, pragnie podziękować Wszystkim za liczną obecność na sobotnich i niedzielnych uroczystościach, wyrażając w sposób szczególny wdzięczność osobom i instytucjom zaangażowanym w pomoc przy organizacji.
W sposób szczególny pragniemy podziękować Lasom Państwowym Nadleśnictwu Dębica za poszerzenie i przygotowanie dróg dojazdowych i parkingów przy Kałużówce.

 

P5200017C

DSC_0191

 

czytaj dalej

Opublikowano: 10 sierpnia, 2017 KAŁUŻÓWKA 2017 – program uroczystości

Tradycyjnie, w ostatnią niedzielę sierpnia, na polanie Kałużówka odbędą się uroczystości z okazji 73. rocznicy akcji „Burza” i bitwy stoczonej przez żołnierzy II Zgrupowania AK Obwodu Dębica pod dowództwem mjr. Adama Lazarowicza „Klamry”.  Patronat honorowy nad uroczystościami objął Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

Żołnierze Armii Krajowej Obwodu Dębica „Deser” oraz Komitet Organizacyjny Obchodów 73. rocznicy akcji „Burza” i bitwy na Kałużówce zapraszają do udziału w tegorocznych uroczystościach. Poza oficjalną częścią odbędą się imprezy towarzyszące, na które złoży się spotkanie pokoleń i ognisko partyzanckie na Kałużówce, uroczystość nadania imienia Adama Lazarowicza dla Klubu Honorowych Dawców Krwi, rajd pieszy Szlakiem Partyzanckim, bieg Partyzant oraz piknik historyczny.

W tym roku po raz pierwszy wręczone zostaną „Odznaki uczestników uroczystości”, tym osobom, które po raz trzeci wezmą udział w obchodach i posiadają potwierdzoną legitymację uczestnika.

 

PROGRAM UROCZYSTOŚCI – 27 sierpnia 2017 roku (niedziela)
godz. 9:30 Pomnik przy drodze Braciejowa – Południk
Złożenie kwiatów przez weteranów Armii Krajowej i delegacje organizatorów

 

godz. 10:00 Polana Kałużówka *
Msza święta w intencji Ojczyzny
Część oficjalna:
– Hymn państwowy
– Wręczenie Medali Pro Patria
– Apel pamięci
– Salwa honorowa
– Złożenie wieńców i wiązanek kwiatów
Piknik historyczny: grochówka wojskowa, dioramy, prezentacja sprzętu, strzelnica
* W przypadku intensywnych opadów deszczu uroczystości odbędą się w kościele parafialnym w Gumniskach

 

Imprezy towarzyszące:
26 sierpnia, godz. 15:00 – Rajd pieszy Szlakiem Partyzanckim (wymarsz z parkingu przy Zespole Szkół w Gumniskach)
26 sierpnia, godz. 18:00 – Spotkanie pokoleń na polanie Kałużówka (ognisko partyzanckie z udziałem weteranów AK)
27 sierpnia, godz. 14:00 – Bieg Partyzant Szlakiem Partyzanckim II Zgrupowania AK Obwodu Dębica (start z boiska „Orlik” w Gumniskach)
27 sierpnia, godz. 16:00 – Nadanie imienia Adama Lazarowicza Klubowi HDK „Rodacy – Rodakom” (Dom Kultury „Kosmos” w Dębicy).

 

Organizatorzy uroczystości:
Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Środowisko 5. Pułku Strzelców Konnych AK w Dębicy
Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gumniskach
Lasy Państwowe Nadleśnictwo Dębica
Zespół Szkół w Gumniskach – Publiczne Gimnazjum im. Majora Adama Lazarowicza w Gumniskach
Powiat Dębicki
Miasto Dębica
Gmina Dębica
Miasto i Gmina Pilzno

 

Partnerzy:
Hufiec Dębica Związku Harcerstwa Polskiego im. Dębickich Szarych Szeregów
Związek Strzelecki Strzelec Józefa Piłsudskiego JS 2017 Dębica
Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. Wojciecha Lisa działająca przy Klubie Historycznym Prawda i Pamięć w Mielcu
Ochotnicza Straż Pożarna w Braciejowej
Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Dębicy
PCK – Klub Honorowych Dawców Krwi 237 „Rodacy – Rodakom” w Dębicy
Klub Biegowy „Maratończyk” Dębica
Miejska Komunikacja Samochodowa Sp. z o.o. w Dębicy
Podkarpacka Rada Do Spraw Kombatantów przy Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie
Katolickie Centrum Edukacji KANA w Dębicy

 

Plakat Kałużówka 2017

Serdecznie zapraszamy do udziału w uroczystościach –

W HOŁDZIE BOHATEROM ARMII KRAJOWEJ

czytaj dalej

Opublikowano: 5 kwietnia, 2017 Droga Krzyżowa na podstawie przeżyć „żołnierzy wyklętych”

Droga Krzyżowa na podstawie przeżyć działaczy podziemia antykomunistycznego – „żołnierzy wyklętych – niezłomnych” [1]

 

Wprowadzenie
            Po II wojnie światowej i latach okupacji niemieckiej, władze w Polsce przejęli podporządkowani Sowietom komuniści. 14 października 1950 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na karę śmierci siedmiu członków patriotycznej organizacji „Wolność i Niezawisłość”. W okresie stalinowskim takich wyroków było dziesiątki. Wyroków podobnych do tego sprzed dwóch tysięcy lat, który zaważył na dziejach ludzkości, także na naszym życiu.

W tej Drodze Krzyżowej rozważać będziemy tajemnicę śmierci Jezusa Chrystusa, przypominając sobie jednocześnie losy tych, którzy – jak pisze święty Marek – wzięli swój krzyż i poszli naśladować Chrystusa… Bo kto chce zachować swoje życie, straci je: a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je.

Teksty rozważań tej Drogi Krzyżowej zostały wybrane ze wspomnień i relacji niewinnie oskarżanych członków podziemia niepodległościowego, którzy doświadczyli niewyobrażalnych cierpień w czasie pobytu w więzieniach Urzędu Bezpieczeństwa ze strony komunistycznego aparatu represji oraz na podstawie relacji ich rodzin i bliskich.

 

Jezu Chryste, biorę Twój krzyż na swoje ramiona. Twój krzyż mnie obejmuje i oplata całe moje życie. Spraw, bym wziął swój krzyż i niósł go razem z Tobą naśladując i wpatrując się w Ciebie. Daj mi Panie rozpoznać mój krzyż na każdy dzień.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami 

 

Stacja I
Pan Jezus na śmierć skazany.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

W wyniku okrutnego śledztwa Ojciec stracił zęby, na wskutek bicia w głowę ogłuchł na jedno ucho, które jątrzyło mu się do końca życia, a po tzw. „przesłuchaniach” wynoszony był na noszach.

Wrogość okazywali też na każdym kroku nie tylko prokurator, ale i sędziowie. Prawie wszyscy zeznający w tym procesie świadkowie byli doprowadzeni pod konwojem z więzień, w których odbywali lub oczekiwali na wyroki. Również oni traktowani byli na sali pogardliwie, znosili to spokojnie. Pod adresem oskarżonych padały epitety: zdrajcy, mordercy, szpiedzy, oprawcy, agenci gestapo, tchórze, którzy nie chcieli walczyć z okupantem… Cały proces był dalszym ciągiem znęcania się nad oskarżonymi. Rodzinom nadal nie pozwalano widywać i rozmawiać z nimi –  nawet w czasie przerw w rozprawie.

Szczególnie złośliwie relacjonowała proces prasa. Dziennikarze – kierując się niskimi pobudkami — prześcigali się w złośliwych komentarzach, które jeszcze dzisiaj, gdy czyta się je na spokojnie, budzą wstręt i obrzydzenie, zadziwiają intensywnością nienawiści tych ludzi. W relacjach z procesu przekręcano i fałszowano wypowiedzi tak oskarżonych, jak i świadków.

Akt oskarżenia był również sformułowany w formie obelżywej.

 

Ile niesprawiedliwych wyroków wydano na Ciebie Jezu w ludziach niesłusznie posądzanych i potępianych. Ile wydano niesprawiedliwych wyroków w więzieniach Urzędu Bezpieczeństwa! I nie tylko tam. Ile niesprawiedliwych wyroków wydawanych jest codziennie w sądach i trybunałach publicznych oraz w naszym codziennym życiu: w rodzinach, w szkole, w miejscach pracy. A Ty Panie Jezu powiedziałeś: Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych – Mnieście uczynili. Jezu niewinnie osądzony i potępiony, przepraszamy Cię! Matko Bolesna, uproś nam łaskę, byśmy nikogo nie sądzili i nie potępiali, a gdyby nas to spotkało, byśmy szczerym sercem, jak Jezus, wybaczali.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja II
Pan Jezus bierze Krzyż na swoje ramiona.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Wśród skazanych panował spokój i opanowanie. Byli pogodzeni z losem, pragnęli jedynie godnie zachować się do końca. Żal wypływający z troski o losy rodziny wyrażali przede wszystkim ci, którzy pozostawiali małe dzieci. Wszyscy skazani przygotowujący się na śmierć starali się przekazywać swą ostatnią wolę oraz te informacje, które uważali za ważne dla historii.

 

Tak trudno jest nam pogodzić się ze swoim losem w chwilach cierpienia i niepowodzeń, pytamy – dlaczego to musiało spotkać właśnie mnie, dlaczego znowu ja…? Jezu, pomóż nam cierpieć tak jak Ty cierpiałaś: z wiarą, z miłością i z tą nadzieją, że nasze cierpienie niezawodnie przemieni się w radość i szczęście.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja III
Pan Jezus upada pod ciężarem Krzyża.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

W sprawie Ojca adwokat złożył apelację z wnioskiem o rewizję procesu, a równocześnie nakłaniał Ojca do napisania prośby do Bieruta o ułaskawienie. Ojciec jednak odmawiał, stwierdzając, że nie chce o nic prosić Bieruta, a po drugie, nie chce i nie może zostać ułaskawiony, gdy jego podwładni zostaną zabici w wyniku podobnych procesów. Adwokat poinformował nas o tej decyzji Ojca. Przygnębiło to nas, zwłaszcza Mamusię. Prosiła adwokata, by ten w jej imieniu przekonał jednak Ojca do napisania prośby. Zdawało się nam, że dawała ona chociaż iskierkę nadziei na uratowanie życia. Nie wiem, w jakiej formie adwokat przekazał Ojcu prośbę Mamy, bo w końcu dał się nakłonić i napisał.

 

O jak wielki ciężar ludzkich grzechów i cierpień przyjąłeś Jezu na swoje zbolałe ramiona! Ciężar ponad siły nawet dla Syna Bożego w ludzkim ciele. Upadłeś, ale się podniosłeś, podjąłeś krzyż i zdążasz z nim na Golgotę, by tam dopełnić zbawczej Ofiary. Dziękujemy Ci! Dobry Jezu, dziękuję Ci i proszę: wspomagaj mnie słabego, gdy będę się zmagał z moim krzyżem i będę upadał. Matko Bolesna, która w swoim matczynym sercu uczestniczyłaś w dźwiganiu Jezusowego Krzyża, bądź ze mną i pomagaj mi w niesieniu mojego krzyża, przez który mogę zaświadczyć o mojej miłości.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty któraś współcierpiała, Matko Bolesna zmiłuj się nad nami.

 

Stacja IV
Pan Jezus spotyka swą Matkę.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Zdjąłem pasek od spodni, wyciągnąłem sznurówki z butów. Trzymając w ręce pamiątkowy różaniec, otrzymany jeszcze w Lesie od Księdza, poprosiłem ubowca, aby pozostawił mi go. Nie zrobię nim przecież nikomu krzywdy, ani się przecież na nim nie powieszę. [Ubek] spojrzał na mnie z ironią i powiedział;

– Co, chcecie się na nim modlić? Możecie pomodlić się na palcach.

Nie odezwałem sic więcej – z nimi nie można się było kłócić. Pomyślałem tylko: Tyś na pewno też został ochrzczony i matka też cię kiedyś uczyła modlitwy, a dzisiaj to lekceważysz i kpisz sobie z niej!

 

Gdy pierwsza matka Ewa wraz z Adamem przez nieposłuszeństwo Bogu skazili pierworodnym grzechem całą ludzkość, potrzeba było, aby Niepokalana Matka, Maryja, wraz z Jezusem uczestniczyła w naprawie grzesznego rodzaju ludzkiego. Matko Bolesna, dziękujemy Ci, że towarzyszyłaś Jezusowi na Drodze Krzyżowej dla naszego zbawienia. Nie pozwól Najmilsza Matko, byśmy przez świadomy i dobrowolny grzech zmarnowali dar tak wielkiej Miłości i tak wielkiego cierpienia.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty któraś współcierpiała, Matko Bolesna zmiłuj się nad nami.

 

Stacja V
Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.


W czasie mojego pobytu w więzieniu, wielu dobrych ludzi pomogło mnie i mojej rodzinie. Byli to najbliżsi sąsiedzi, którzy opiekowali się moim domem i dziećmi w czasie nieobecności matki. Rodzina Stadników z Tarnopola pomagała żonie od wielu lat, jeszcze w czasie wojny, gdy żona była ścigana przez Gestapo i sowieckie NKWD. Oprócz rodziny Stadników pomoc niosła niezmiernie oddana, pani Helena oraz jej matka Maria, która szczególnie zajęła się moim najmłodszym synem.

 

Szymon z Cyreny miał duszę twardą i trzeba było go przymusić, by pomógł nieść krzyż… Czy wówczas, gdy dotknął się krzyża, zrozumiał, że niesie na barkach swój wieczny los – swoje zbawienie? Przemień moją duszę, by stała się chętną do pomocy i czułą na potrzeby bliźnich. Pomagając im stanę się Twoim Cyrenejczykiem z dobrej woli… Istnieje ostatecznie jeden tylko krzyż… Ten Twój… Wszyscy w nim uczestniczymy… Komukolwiek pomagam, zawsze pomagam Tobie…. A światło wiary pomaga mi dostrzec prawdę, że pomagający więcej bierze niż daje, Szymon otrzymał więcej niż ofiarował…

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja VI
Weronika ociera twarz Panu Jezusowi.
P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.


Organizm mój był już całkowicie zrujnowany, niezdolny do dalszego trwania w takich warunkach jakie panowały wówczas w więzieniu. Szykan i przykrości nie brakowało. Najgorsze było to, że po raz trzeci znalazłem się w szpitalu, czyli izbie ciężko chorych, bo szpitalem był właściwie cały więzienny pawilon. W izbie chorych nie było prawie żadnej opieki, poza wizytą lekarza na prośbę ciężko chorego pacjenta. Więzienna służba zdrowia była ograniczona w swoim działaniu na rzecz chorych. Sama jednak obecność lekarza w celi, który przychodził z sanitariuszem zaopatrzonym w apteczkę stanowiła jakąś namiastkę lekarskiej opieki […] Pragnę podkreślić, że każdy z lekarzy starał się nieść pomoc, często na pograniczu legalności. Przekazując te krótkie wspomnienia z tego polskiego „Gułagu”, pragnę oddać hołd tym wszystkim, którzy w tych czasach, i w tych miejscach zasłużyli na miano „człowieka” i pragnę zanieść biało czerwoną wiązankę na groby tych spoczywających licznie na cmentarzach, dla których więzienie było ostatnim etapem ziemskiej wędrówki.

 

Weronika otarła zakrwawioną twarz Jezusa. Miała litościwe i dobre serce. I była odważna. Niech będą błogosławione litościwe serca i dłonie tych Weronik, które dziś w szpitalach, w zakładach opiekuńczych, w domach i rodzinach służą Jezu Tobie w tych, którzy cierpią. Matko Bolesna, ożywiaj i podtrzymuj w nas tę piękną miłość, która gotowa jest służyć Jezusowi w naszych bliźnich, szczególnie smutnych i cierpiących.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja VII
Pan Jezus upada drugi raz.

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.


Załamałem się po drugim 22 godzinnym śledztwie, zupełnie rozłożony fizycznie. Stójki były dla mnie nie do zniesienia. Po wojennej kontuzji kręgosłupa i nóg nie byłem zdolny w żaden sposób do dłuższego trwania w takiej postawie. Nie mogłem utrzymać się na nogach o własnych siłach, więc padałem nie licząc się już z żadnymi groźbami. Nawet pistolet śledczego skierowany w skroń mojej głowy nie robił na mnie wrażenia. Było mi już zupełnie obojętne, co się ze mną stanie. W takim momencie śmierć mogła być już tylko wybawieniem. Mogła więc przyjść jak przyjaciel, skrócić cierpienia.

 

Jezu obarczony ciężarem krzyża: zmęczony piłatowym śledztwem, poniżany, wyśmiewany, głodny, spragniony i popychany! Nie masz już sił i ponownie upadasz… Przygniata Cię ciężar krzyża i większy jeszcze ciężar naszych grzechów. Może szczególnie grzechów współczesnego świata? Jezusie zmęczony i ponownie upadający, który znowu się podnosisz, by nieść krzyż do końca! Przez Twoje upadki i wstawania pomagaj nam, wszystkim upadającym, byśmy już Ciebie nie obarczali ciężarem naszych grzechów. A gdybyśmy na skutek ludzkiej słabości upadli, wspomóż nas, byśmy się nie zniechęcali, lecz podnosili się i szli za Tobą.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja VIII

Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Czerwoni siepacze uderzeniem uszkodzili Ojcu ucho, co było widoczne, [później] bardzo silno bili i znęcali się. Podobno z bicia potworzyły mu się ropiejące rany. Ale był wielki duchem…, nie starał się udawać osobowości, był skromnym, opanowanym człowiekiem. [W liście do rodziny pisał:]

Niech Wam Bóg wynagrodzi za wszystko coście dla mnie uczynili, Jestem zdrowy i ciepło mi jest (…) Proszę o więcej zapałek (…) Pozdrawiam Was i proszę Boga o błogosławieństwo (…) Bądźcie szczęśliwi w sercu Jezusa i w Nim żyjcie – w Nim się spotkamy.

 

Nie płaczcie nade mną… Te łzy stanowią nieliczne na krzyżowej drodze oznaki ludzkiego współczucia. Takie łzy krzepią, choć są wyrazem bezsilności człowieka wobec cudzego cierpienia… Przynoszą pomoc, choć pomóc nie mogą…. Panie, jeśli możesz, ześlij na mnie Twojego Świętego Ducha abym z godnością przyjął każde upokorzenie i każdą przeciwność, a w chwili udręki i cierpienia, racz postawić na mojej drodze człowieka z dobrym słowem i sercem. Tak, jak sam przyjąłeś na drodze krzyżowej słowo współczucia, pozwól niech przyjdzie ono i do mnie, jako posłaniec bratniej miłości w chwili zwątpienia i niepewności.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja IX

Pan Jezus upada trzeci raz

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

W tym czasie nabyłem szeregu dalszych chorób, które doprowadziły mnie do zupełnej ruiny. Nabawiłem się choroby nadciśnieniowej, uszkodzenia mięśnia sercowego, a wrzód na dwunastnicy utworzony już wcześniej obecnie bardziej dawał się we znaki. Schorzenia wątroby i nerwów, dopełniają obrazu mojego ówczesnego stanu fizycznego. Jednym słowem całkowita ruina mego organizmu. Nie byłem zdolny opierać się zastosowanym środkom przemocy. Trudno mi było bronić się w takim stanie – wytrzymywać rozkazy śledczego. Nagabywany i maltretowany dźwigałem się na nowo, by utrzymać się na nogach. Najgorsze były noce. Po 24 zalegała cisza. W całym budynku nikt już chyba nie pracował, a mój śledczy często przychodził na pierwszą zmianę, od 22 do 4, i też walczył ze snem. Dla spędzenia snu, między 2 a 4 pięknym tenorem nucił półgłosem sentymentalne piosenki. Ogarniał mnie wówczas jakiś straszliwy żal. Nie mogłem się powstrzymać i opanować nerwów. Głośno płakałem. I to też było nie do zniesienia.

 

Niesiesz krzyż swój wytrwale i pomimo upadków podnosisz się… Wytrwałość, z jaką idziesz krzyżową drogą, więcej mi mówi o Twej miłości, niż mogłyby powiedzieć słowa… Muszę uszanować Twoją miłość i dochować jej wiary z taką wytrwałością, z jaką Ty podejmujesz na nowo swój Krzyż. Nie chcę Cię nigdy więcej zdradzić… Nie chcę upaść pod wpływem kolejnych grzechów: lekkomyślności, fałszywego świadectwa, zakłamania, niezgody, zdrady, nieczystości, zapomnienia o modlitwie i mszy świętej, Naprawdę nie chcę Jezu… Gdybym jednak w słabości mojej zawiódł, nie opuszczaj mnie, gdyż w Tobie pokładam nadzieję. Poślij mi łaskę Twoją, która będzie wspomnieniem Twego cierpienia, i Twojej drogi krzyżowej.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja X

Pan Jezus z szat obnażony.

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Na końcu więziennego korytarza znajdowała się celka o wymiarach metr na metr, [tak eby więzień nie mógł ani leżeć, ani wstać].Okno zastępował malutki otwór wentylacyjny, który w lecie był zamykany, a zimą otwarty. Powierzchnia ścian i podłogi była szorstka, wykładana gruboziarnistym, ostrym żwirem. A siedziało się nago i boso. Podłoga w karcu była o kilka centymetrów niżej niż próg i podłoga korytarza. To ze względów higienicznych. Więźnia zamykano i niewiele się nim interesowano. Teoretycznie za potrzebą fizjologiczną wyprowadzano więźnia kiedy żądał, jednak w praktyce strażnik albo nie słyszał walenia w drzwi, albo nie miał czasu. Więzień nie wiedział kiedy jest dzień, a kiedy noc. W karcerze na okrągło panował jednakowy półmrok.

 

Jezu zdarto z Ciebie szaty, lecz w moich oczach nadal jesteś odziany. Jesteś odziany w godność człowieczeństwa, w godność Syna Bożego. Naucz mnie szanować człowieka, a nie szaty. Jezusie, najniewinniejszy Synu Człowieczy, daj nam wszystkim czyste serca i czyste oczy, byśmy mogli Boga oglądać – teraz przez wiarę, a kiedyś twarzą w twarz. Matko Bolesna, uproś nam wszystkim czystą miłość i nieskalaną miłością.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty któraś współcierpiała, Matko Bolesna zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja XI

Pan Jezus przybity do krzyża

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Skazańców przeznaczonych w tym dniu na stracenie sprowadzano na dół do cel pojedynczych w suterynach, tam przygotowywano ich do wykonania wyroku. Powiadomiono, że prezydent nie skorzystał z prawa łaski i że będzie wykonany wyrok. Skazańcom odbierano wszystkie drobiazgi, jakie jeszcze mieli. Przed samym wyprowadzeniem na śmierć wiązano im ręce do tyłu i plastrem zalepiano usta (…)

 

Jest pewna kategoria ludzi, którzy żądają absolutnej wolności, wyzwolonej od norm moralnych, od Boskich przykazań, by mogli czynić zło, nie nazywając tego grzechem. Trzeba więc Jezusa przybić do krzyża, ukrzyżować Dobro, aby wolno było swobodnie grzeszyć. Biedni ludzie, którzy dla chwilowej przyjemności jaką daje grzech, rezygnują z wiecznej radości i wiecznego szczęścia. Jezusie, którego Boskie stopy trudziły się idąc do chorych, głodnych i biednych; wyciągałeś do nich ręce, by błogosławić, karmić, uzdrawiać, oto teraz pozwalasz, by Twoje stopy i ręce ludzie przybili do krzyża. Matko Bolesna, módl się za nami grzesznymi i nie dopuść, byśmy nowymi grzechami krzyżowali Jezusa. Prowadź nas tak, byśmy ze czcią i miłością całując Jego przebite stopy, otrzymali łaskę świętego życia i każdego dnia budzili się z radością Łaski Uświęcającej.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja XII

Pan Jezus umiera na krzyżu

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Śmierć tych dzielnych oficerów była wielkim wstrząsem dla wszystkich pozostałych w celi. Wszyscy towarzyszyli skazańcom w ich ostatniej drodze, a gdy ucichły strzały i skończył się apel, wystąpił odważnie jeden z najmłodszych więźniów, i zwrócił się do wszystkich, aby chwilą ciszy uczcić pamięć kolegów – żołnierzy. Padła komenda „baczność”, a po minucie „spocznij”.

 

Na wysokim Krzyżu umiera Bóg – Człowiek.  Zabity bez winy, niesprawiedliwie. Życie swoje oddał za wszystkich ludzi, także za mnie i za ciebie. Ofiarował się. Czy jestem wdzięczny za tę ofiarę i śmierć krzyżową? Czy jestem wdzięczny za śmierć tych, którzy walczyli o wolność naszej Ojczyzny narażając swoje życie na śmierć? Gdy grom się zbliża – pośpiesz do Krzyża, On ciebie wesprze, ocali! Idź pod Krzyż, tam będziesz bezpieczny. Idź, gdy nadciąga armia Barabasza, idź gdy szatan kusi cię pięknymi obrazkami, idź, gdy namawia cię byś był nowoczesny, idź – pod Krzyżem jest bezpiecznie! Panie Jezu Chryste, nie daj nam byśmy kiedykolwiek przestali bronić Twego Krzyża, byśmy usuwali krzyże ze szkół, z naszych domów, naszych pokoi. Daj nam pamiętać, że Polska tylko Krzyżem będzie mocna. Daj nam pamiętać, że w Krzyżu jest nasze zwycięstwo!

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja XIII

Pan Jezus zdjęty z krzyża

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Długo w celi koledzy nie mogli zasnąć, szepcząc miedzy sobą i rozważając wydarzenia strasznego dnia i wieczora. (…) Przez następne dni czuliśmy się bardzo źle psychicznie, wiele godzin przechodziłem w „kieracie” sam i z kolegami stale w rozmowach powracając do nieżyjących już naszych znajomych, a polskich patriotów.

 

Martwe ciało Jezusa zdjęto z krzyża i złożono w objęciach Matki. Możemy sobie wyobrazić z jaką czułością i miłością całowała Jego Najświętsze Rany… Mogłaby zapytać każdego z nas: Coście uczynili z moim Synem? Co złego wam uczynił? Obyśmy nigdy nie zapomnieli, ile bólu i cierpień zadaliśmy grzechami Jezusowi, jak często przyczyniamy się do śmierci Jezusa w naszym sercu, kiedy zabijamy i krzyżujemy Jezusa. Matko Bolesna, przyjdź w godzinę naszej śmierci, weź w swoje objęcia naszą duszę i prowadź do Ojca.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

Stacja XIV

Pan Jezus złożony do grobu

P: Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją odkupił świat.

 

Potem Mamusia poszła do Zarządu Cmentarzy szukać grobu, ale tu żadnych notatek ani informacji na ten temat nie mogli znaleźć (…)

Władze komunistyczne były tak mściwe i zawzięte, że nawet po śmierci swoich przeciwników, uniemożliwiły ich rodzinom złożenia kwiatka, lub zapalenia świeczki na mogile (…)

Warto może dodać, że mająca upamiętnić ofiary komunizmu tablica, wisząca na murze więzienia, została już zdewastowana. Nieznani sprawcy odłamali jej róg. Nie tylko ani jeden z winnych tamtych zbrodni sądowych nie został ukarany, ale nawet śmierć nie przerwała nękania ofiar.

 

Złożono w grobie Twoje umęczone Ciało. Z grobu świętego Wojciecha, rzuconego jak ziarno w naszą Polską ziemię, wyrastają kłosy świętości. On pierwszy swą krwią męczeńską uświęcił początki chrześcijaństwa na naszej ziemi. Za nim poszli inni: święci polscy bracia, męczennicy obozów koncentracyjnych i systemów totalitarnych, prześladowani przez wiarę w czasach okupacji i komunizmu.

Od Twojego Grobu, Panie Jezu, tryska światło zmartwychwstania i nadzieja naszego wiecznego życia. Od grobu św. Wojciecha płonie blask świętości Polaków i Polek oddanych całym sercem Tobie, Zmartwychwstały Panie. Oni pełnili wolę Bożą objawioną w przykazaniach żyjąc dla bliźnich, służąc, a nawet oddając za nich swoje życie. Przypominają nam, że każdy człowiek może odpowiedzieć na Boże wezwanie: Bądźcie świętymi, ponieważ Ja jestem święty! Ty, Panie Jezu, swym nauczaniem i przykładem wskazałeś nam drogę osiągnięcia świętości. W męczennikach dajesz nam wzór ludzi godnych naśladowania, spraw byśmy wpatrzeni w ich święte i męczeńskie życie potrafili w pobożności służyć Tobie i bliźnim.

 

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

I Ty któraś współcierpiała, Matko Bolesna zmiłuj się nad nami.

 

Wybór tekstów i opracowanie: Maciej Małozięć

[1] Opracowano na podstawie wspomnień więźniów i ich rodzin z pobytu w więzieniach Urzędu Bezpieczeństwa:
Z. Lazarowicz, Klamra – Mój Ojciec, Wrocław 2009;  P. Woźniak, Zapluty karzeł reakcji, wyd. III, Rzeszów; S. Krupa, X Pawilon. Wspomnienia AK-owca ze śledztwa na Rakowieckiej, Warszawa 1989; J. Woźniak, Byłem medykiem więziennym. Wspomnienia i refleksje, [w:] „Zeszyty Historyczne WiN-u”, nr. 1, Kraków 1992; tamże M. Chojnacki, Mokotowskie więzienie. Wspomnienia z celi śmierci.

czytaj dalej

Opublikowano: 15 lutego, 2014 Program obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w powiecie dębickim

Już 23 lutego br. wielkim koncertem patriotycznym pn. „WASZEJ PAMIĘCI ŻOŁNIERZE WYKLĘCI” rozpocznie się w Dębicy cykl przedsięwzięć edukacyjno-kulturalnych z okazji święta państwowego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

 

W ramach dębickich obchodów zaplanowano także uroczystości patriotyczno-religijne, pokazy filmów dokumentalnych oraz zajęcia edukacyjne dla młodzieży. Celem realizowanych przedsięwzięć jest integracja społeczności lokalnej wokół historii i dziedzictwa historycznego, ze szczególnym podkreśleniem roli Dębiczan w strukturach podziemia niepodległościowego po 1945 roku. 

 

Podczas pierwszego dnia obchodów wystąpi Tadeusz „Tadek” Polkowski oraz Chór i Orkiestra PASSIONART składająca się z solistów i muzyków krakowskich chórów i filharmonii, którzy symfonicznie zaprezentują utwory z płyty Tadeusza Polkowskiego „Niewygodna Prawda”.

Hiphopowo symfoniczny koncert, poświęcony polskiej historii, to nowoczesna i unikatowa – zarówno pod względem formuły jak i treści – forma przekazu. Jest to jednocześnie propozycja atrakcyjna niezależnie od wieku i gustów muzycznych odbiorców, a występ artysty, którego płyty osiągają każdorazowo status złotych i platynowych daje pewność wyjątkowego spotkania z muzyką i historią. Preludium do koncertu stanowić będzie występ Młodzieżowej Grupy SAFO, działającej przy Miejskim Ośrodku Kultury w Dębicy.

Koncert odbędzie się 23 lutego br. o godzinie 17:00 w Domu Kultury Mors w Dębicy. Warto nadmienić, iż dzięki wsparciu: Mecenasa Koncertu oraz samorządów miasta i powiatu, a także pomocy agencji artystycznej udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Należy także podkreślić, że Dębica będzie trzecim, po Krakowie i Elblągu, miastem w Polsce, w którym odbędzie się koncert w ramach ogólnopolskiego projektu koncertowo-edukacyjnego „Burza 2014” realizowanego przez Tadeusza „Tadka” Polkowskiego.

Kulminacją obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” będą uroczystości patriotyczno-religijne zaplanowane na 2 marca br. O godzinie 10:00 na Rynku w Dębicy nastąpi oficjalne rozpoczęcie uroczystości oraz złożenie kwiatów przez delegację organizatorów przy pomniku straconych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Jana Stefki „Mściciela”. Następnie uczestnicy uroczystości przejdą do kościoła pw. św. Jadwigi w Dębicy, gdzie o godzinie 10:30 odprawiona zostanie Msza święta dla uczczenia święta państwowego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Ostatnim punktem oficjalnej części uroczystości będzie ceremoniał patriotyczno-religijny przy symbolicznym grobie majora/podpułkownika Adama Lazarowicza na Cmentarzu Wojskowym.

W ramach uroczystości zaplanowano także pokaz unikatowego filmu dokumentalnego z 1996 roku w reżyserii Leszka Barona pt. „Gra z WiN-em”. Film obrazuje rozpracowanie agenturalne IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Pokaz odbędzie się w ramach comiesięcznego cyklu „Spotkania z historią”, które od 2013 roku realizuje Europejskie Centrum Pamięci i Pojednania w Pustkowie. Lutowe spotkanie zaplanowano w przeddzień Dnia „Żołnierzy Wyklętych” – 28 lutego br. o godzinie 18:00 w Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Dębica w Pustkowie Osiedlu.

Ostatnim akcentem uroczystości będą zajęcia dla młodzieży szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z Dębicy i powiatu dębickiego, które odbędą się 7 marca br. w Domu Kultury „Śnieżka” w Dębicy. Podczas zajęć, z wykładem nt. podziemia niepodległościowego, wystąpi Mirosław Surdej z rzeszowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Ponadto młodzież będzie miała okazję zobaczyć program słowno-muzyczny przygotowany przez Młodzieżową Grupę SAFO z Dębicy pt. „W służbie Bogu i Ojczyźnie” oraz wystawę planszową przygotowaną przez Muzeum Regionalne w Dębicy.

Wierzymy, że realizowane działania w ramach cyklu obchodów z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” zaowocują wzrostem świadomości młodego pokolenia oraz uwrażliwią społeczność regionu na heroiczny wysiłek niezłomnych bohaterów podziemia niepodległościowego w zmaganiach o suwerenność Polski po 1945 roku. Wyrażamy także nadzieję, że formuła tegorocznych obchodów stanie się dla mieszkańców regionu doskonałą okazją do interesującego, łączącego pokolenia, „spotkania z historią i kulturą”.

Organizatorzy cyklu przedsięwzięć z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”:
Światowy Związek Żołnierzy AK Środowisko 5. Pułku Strzelców Konnych AK w Dębicy, Powiat Dębicki, Miasto Dębica, Parafia pw. św. Jadwigi w Dębicy, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, Miejski Ośrodek Kultury w Dębicy, Europejskie Centrum Pamięci i Pojednania w Pustkowie.

Partnerzy: Młodzieżowa Grupa SAFO z Dębicy, Muzeum Regionalne w Dębicy, Miejskie Gimnazjum nr 1 w Dębicy, Związek Harcerstwa Polskiego Hufiec Dębica oraz Związek Strzelecki „Strzelec” JS 2051.

Mecenas koncertu: Stefan Bieszczad.

Wsparcie techniczne: Agencja Artystyczna Arena.

Patronat medialny: TVP Rzeszów, Polskie Radio Rzeszów, RDN Małopolska, Debica.TV, Wiadomości Dębickie, Biuletyn Informacyjny – Miesięcznik Światowego Związku Żołnierzy AK.

 

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

czytaj dalej